Zaloguj przez Facebooka
Blog · Archiwum · Galeria · Linki · Kumple · O Mnie
Traditions of the Trade
napisany: 27.07.2007 · 20:04 · dodał: metzen · komentarze: 10
Budapeszt, deszczowa noc.
Wyciągam strzykawkę ze środkiem usypiającym z jakiegoś VIPa i biorę jego identyfikator. Na ziemi leży liścik od Diany - niespodzianka w kwiaciarni. Trochę róż, dla których można zabić...
Zmierzam w kierunku hotelu podziwiając jednocześnie Dunaj.
Przed wejściem stoi aż trzech ochroniarzy. I bramka wykrywająca metal. Nie ma sensu pchać się z bronią - porzucam walizkę ze snajperką i resztę uzbrojenia. Spokojnie podchodzę i pokazuję identyfikator.
Jestem w środku. W recepcji dowiaduję się, że mój główny cel zatrzymał się w pokoju 202. Sam dostaję klucz do 301 i wpisuję się na listę gości jako "Metzger".
Rozglądam się. Po całym hotelu kręci się ochrona, do tego te wykrywacze metalu...
Wchodzę po schodach i otwieram drzwi do małego baru. Przez okno widzę wielki basen, a w nim... Mój drugorzędny cel. Wracam do sali wejściowej i sprawdzam wejścia na basen. Przy jednym stoi gliniarz, ale drugie jest czyste. Podchodzę do drzwi, upewniam się, że w okolicy nie ma żadnego strażnika, po czym zaczynam grzebać w zamku wytrychem. Jest! Udało się. Przechodzę przez szatnie i przez dziurkę od klucza zaglądam na basen. Strażnik jest odwrócony tyłem, cel zdaje się wychodzić z wody. Otwieram drzwi i po cichu przekradam się za nim do pomieszczenia z sauną. Gdy gość jest już w środku, podkręcam temperaturę. Dla osób, które mają problemy z sercem coś takiego nie jest zbyt dobre...
Przeszukuję trupa. Ma przy sobie klucz do pokoju z rentgenem. To pewnie tam jest ta bomba...
Wracam do sali wejściowej. Nikt nie zwraca na mnie uwagi. Przechodzę do skrzydła wschodniego - na drzwiach jest wywieszka o tymczasowym zamknięciu tej części hotelu. Ciekawe czemu? Ponownie sięgam po wytrych.
W korytarzach za drzwiami światło jest zgaszone. Zaglądam do pokoików po drodze... W jednym słyszę prysznic. Na łóżku leży mundur policjanta, całkiem dobre przebranie...
Poprawiam na sobie nowe wdzianko i idę dalej. Przed kolejnymi drzwiami stoi mój "kolega po fachu". Zaglądam do środka - masa krwi, trup, nóż i obrzyn. Chyba nie tylko ja przybyłem tu ze zleceniem...
Wracam do otwartej części hotelu pozostawiając miejsce krwawej rozprawy takie, jakie je zastałem. Nic ciekawego.
Po drodze natykam się na bell-boya sprzątającego pokoje. Za każdym razem, gdy znika w jednym z nich, zostawia w drzwiach klucz...
Z nowym znaleziskiem wszystkie pomieszczenia dla gości stoją dla mnie otworem.
Drugie piętro. Dostaję się do pokoju sąsiadujęcego z tym, w którym przebywa moja druga ofiara. Po balkonach można tutaj skakać do woli...
Wskakuję na balkonik pokoju wynajętego przez mój cel. Bodyguard siedzi przy stoliku, postanawiam go uśpić strzykawką. Gdy ten już smacznie chrapie, przeglądam listy leżące na biurku i tym sposobem upewniam się, co do miejsca przetrzymywania bomby chemicznej. Staruszek, Franz Fuchs siedzi sobie pod prysznicem. "Nic prostszego..." myślę wyciągając garotę.
Zgarniam walizkę na bombę i wracam do holu tą samą drogą, którą się dostałem. Pokój z rentgenem znajduje się w zachodnim skrzydle. Wchodzę na drugie piętro i dachem przedostaję się do pomieszczeń gabinetu dentystycznego. Po drodze mam okazję spojrzeć przez szklany dach na miejsce, w którym jeszcze niedawno pluskał się Fritz Fuchs.
Nie wydaje mi się, żeby ludzie Fuchsa byli zadowoleni z tego, że w okolicy kręci się policjant, więc próbuję ich ominąć.
Tak jak przewidywałem - bomba jest w pokoju z rentgenem. Pakuję ją do walizki i wracam na dach - nadal modląc się, żeby żaden strażnik nie zauważył, jak się skradam. Z dachu droga prosta do wyjścia. Nikt nie zwraca uwagi na funkcjonariusza z neseserem wychodzącego z hotelu w Budapeszcie.
Szkoda, że zapomniałem o kwiatach. Na pewno były piękne...

***

Powyższy tekst to opis misji z Hitman: Codename 47 / Contracts. Najzajebistszą cechą Hitmanów jest nieliniowość - Cele mogłem wykończyć jeszcze na przynajmniej 3 inne sposoby. Nie jest to też dokładny opis tego, jak ja przeszedłem tą misję - najpierw trochę pochodziłem po budynku, popróbowałem różnych rzeczy...

Innymi słowy: Gorąco polecam.
dvl
napisany 28.07.2007 o godzinie 16:47
zobacz profil autora
Taaak. To jest jednak genialna misja. Bardzo ją lubię, w obu częściach.
metzen
napisany 28.07.2007 o godzinie 13:49
zobacz profil autora
Ej, no w gruncie rzeczy mozna to uznac za solucje ; ) Tyle, że w ten sposob opisuje sie tylko jeden ze sposobów przejścia : f
A następną misją, jaką opiszę będzie zapewne coś z Silent Assasin, bo nie mam przy sobie BM, a zawsze wole realia sprawdzic przed pisaniem.
unobserved
napisany 28.07.2007 o godzinie 12:01
zobacz profil autora
bugiem to cię zrobili. : DDDDDDDDDDDDD
tommypl
napisany 28.07.2007 o godzinie 11:57
zobacz profil autora
bug. lol.
unobserved
napisany 28.07.2007 o godzinie 11:52
zobacz profil autora
aha, tommy, ja akurat poszedłem za scenę, i w momencie wykonywania egzekucji strzeliłem zza sceny prawdziwym zabytkiem z wojny, i uznali to jako wypadek. ; >
unobserved
napisany 28.07.2007 o godzinie 11:50
zobacz profil autora
no, a tak swoją drogą willy, to to przede wszystkim nie jest solucja. ; d
mtz wciela się w hitmana, opisując swoje działania...
tommypl
napisany 28.07.2007 o godzinie 11:26
zobacz profil autora
Sam jesteś ***a 8 sposobów. Najwięcej to 5. Raz: żyrandol jeden dwa: żyrandol drugi, trzy: rozpierducha cztery: podsunięcie kolesiowi real pistola i on zabije cel pięć: ze snajperki ale wtedy byś musiał ***dalać jak...
>________________________
wylie
napisany 28.07.2007 o godzinie 09:08
zobacz profil autora
Moja ulubiona misja... widziałem dużo solucji, ale ta jest ***ista, bo nie mówisz "idź tam, zrób to," tylko "poszedłem tam i zrobiłem to". I to mi się podoba. napisz jeszcze solucje do misji w operze (blood money). Bo tamta zwala z nóg. A można ją przejsć na przynajmniej 8 sposobów (gdzies czytalem) ja odkrylem tylko 2...
unobserved
napisany 27.07.2007 o godzinie 20:20
zobacz profil autora
'Innymi słowy: Gorąco polecam.' zapomniałeś dodać 'Piotr Fronczewski'. : D
Roger
napisany 27.07.2007 o godzinie 20:16
zobacz profil autora
Hrh. Pamiętam tę misję. Hitman 3 niestety, ale chodzi mi na minimalnych :/ Ale da się grać. Pamiętam jak jeszcze netan ie ialem i hitmana 2 z 30 razy przechodziłem :D
wybierz stronę: 1
© 2004 - 2024 GTAthegame NETWORK · All Rights Reserved
Engine by sdr · Design & Content by metzen · Odsłon 120538 · Wizyt 105647