Zaloguj przez Facebooka

PiotrMur

blog

b l o ga r c h i w u mg a l e r i al i n k ik u m p l eo   m n i e
Coś zaje*istego...
napisany: 07.05.2007 · 22:56 · dodał: PiotrMur · komentarze: 5
Coś zaje*istego = tekst piosniczki Jacka Kaczmarskiego pt. "Przypowieść na własne 44. urodziny". Piosenka (oczywiście) napisana na własne czterdzieste czwarte urodziny, inspirowana metaforą marcowego kocura oraz książką Lesage'a "Diabeł Kulawy" (nie czytałem ale z tłumaczenia Kaczmarskiego "To był taki osobliwy diabeł (...) który lubił nocą zaglądać pod dachy domów i patrzyć co tam ludzie w swojej prywatności wyprawiają."). Enjoy...

Odkrywca rynsztoków, rynien, gzymsów, dachów,
Bywalec pałaców, sypialnianych puchów,
Sam sobie sekretem, pychą i postrachem,
Nikomu nie winien łaski, ni posłuchu -
Przemierzam wytrwale odcienie ciemności,
Zaglądam do okien, w szklane książki światła;
Rozumiem bezsenność - bękart bezsenności,
Gdy - chcąc nie chcąc - cudza bierze mnie za świadka.
Ale nic jej po mnie: sam zmagam się z nocą
Ja - Diabeł Kulawy, ja - marcowy kocur.
Ale nic jej po mnie: sam zmagam się z nocą
Ja - Diabeł Kulawy, ja - marcowy kocur.

Za biurkiem polityk zaczernia arkusze
Tak gęsto, że nie wie już sam - kiedy kłamie.
W rozkosze zamienia słowami katusze,
Bezsenność ambicji usypia mu pamięć.
Szyba mu podsuwa zaszczytne odbicie:
W aureoli sierści zimne źródła źrenic.
- Patrzcie! Dla was nie śpię, kiedy wszyscy śpicie!
Beze mnie, niewdzięczni, jesteście zgubieni!
Zatem nic mu po mnie. Mam ja własną dumę
I pyszną namiętność skłóconą z rozumem.
Zatem nic mu po mnie. Mam ja własną dumę
I pyszną namiętność skłóconą z rozumem.

Sen szczuje cygarem bystry finansista:
Planuje na jutro miłosierne cięcie,
Które krew z ofiary wypuści do czysta,
Korzystne dla wszystkich kończąc przedsięwzięcie.
Dostrzega za oknem stworzenie kulawe
I z nieużywanym droczy się sumieniem:
Zwycięża się w ciszy. Klęska kocha wrzawę,
Śledź lubi cebulę, a pieniądz - milczenie.
Zatem nic mu po mnie. Mam ja własny rewir,
Gdzie świat się sprowadza do łupu i trzewi.
Zatem nic mu po mnie. Mam ja własny rewir,
Gdzie świat się sprowadza do łupu i trzewi.

Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
Gołębie śpią w gniazdach z własnego guana,
Na szybie pysk koci jak księżyc się chwieje...
Marzył o wolności i wolność mu dana
Po to, by odebrać siłę i nadzieję.
Zatem nic mu po mnie. Mam ja własne mroki
I własną samotność nie cierpiącą zwłoki.
Zatem nic mu po mnie. Mam ja własne mroki
I własną samotność nie cierpiącą zwłoki.

Za tym oknem para parzy się zajadle,
Dysząc ciszą, żeby dzieci nie słyszały.
Czwórka śpi za drzwiami w ślepych kociąt stadle,
Ona w trwaniu harda, on w żądzy wytrwały.
I modlą się w przerwach, modlą o dobrobyt,
Bardziej, niźli sobie, ufając ciemnościom.
Modlą się do Boga by z nędzy wydobył,
Bo nędza żyje żądzą, jak życie - miłością.
Zatem nic im po mnie; gdy chcica mnie chwyta
O niczym nie myślę, o bogów nie pytam.
Zatem nic im po mnie; gdy chcica mnie chwyta
O niczym nie myślę, o bogów nie pytam.

A tutaj, w tym oknie, śmierć żyje samotna
Karmiona resztkami winy i radości.
Przechodzę bezgłośnie obok tego okna
Nim przyjdzie litosne dotknięcie nicości.

Zrodzony ze spazmu pierwszego dnia wiosny,
Cały poskręcany w instynkty i zmysły -
Obwieszczam kocicy swój skowyt miłosny,
Ostrzegam kocura sykiem nienawistnym.
Ja sam byłem bogiem! Wyrocznią człowieczą,
Posłańcem czarownic, cwanym Behemotem!
Dziś - obszar swej władzy - znaczę wrzącą cieczą,
Bo tyle mam istnień, że nie dbam - co potem.
Co, kiedy, dlaczego, gdzie, za co i po co...
Świadek nieskończonych potyczek z niemocą.
Co, kiedy, dlaczego, gdzie, za co i po co...
Świadek nieskończonych potyczek z niemocą.


-EDIT- 08.05.07 20:53
Link do piosenki na YouTube
jako
napisany 08.05.2007 o godzinie 22:09
zobacz profil autora
Kaczmarski to legenda, podobnie jak pm go lubie
Mumol
napisany 08.05.2007 o godzinie 21:46
zobacz profil autora
Bo omajgat, może to zaskoczenie, tą wspaniałą poezją :)
PiotrMur
napisany 08.05.2007 o godzinie 20:41
zobacz profil autora
Dvl, dlaczego "OMG, Kaczmarski..."?
dvl
napisany 08.05.2007 o godzinie 20:07
zobacz profil autora
OMG, Kaczmarski...
tommypl
napisany 08.05.2007 o godzinie 13:39
zobacz profil autora
jako poezja ładne, tylko nei wiem jakby to wyglądało gdyby to śpiewał. ale tekst daje do myślenia.
wybierz stronę: 1
© 2004 - 2024 GTAthegame NETWORK · All Rights Reserved
Design & Engine by sdr · Content by PiotrMur · Odsłon 51506 · Wizyt 46366