Zaloguj przez Facebooka

fan_GTA

blog

blogarchiwumgalerialinkikumpleo mnie
opowiadanko.
napisany: 20.02.2009 · 16:30 · dodał: fan_GTA · komentarze: 2
Ech, kolejny ciężki dzień, pomyślał Claude, gdy wyciągał z auta duży worek pełen śmieci. Zamknął samochód i udał się w kierunku wysypiska. Po 10 minutach stał przed kontenerem na śmieci. Rozejrzał się dookoła, wrzucił worek do kosza. Odszedł kilka metrów, wyciągnął z kurtki kieszeni paczkę papierosów firmy CK, obrócił się w stronę ściany i zapalił papierosa.
-Ej, tu nie wolno palić – oskarżył go starszy mężczyzna
Claude tym się wcale nie przejął, przeciwnie – palił dalej.
No, przynajmniej jedno mam z głowy, pomyśłał. Czas wracać do domu.


Nick i Erk siedzieli w garażu, naprawiając starego Landstalkera.
Nick, przekręć kluczyk – poprosił swojego wspólnika Erka.
Samochód nie odpalił.
A teraz?
Samochód po raz drugi nie zaskoczył.
Teraz zapal.
Zaskoczył.
Cholera, trzeba będzie pomyśleć o nowym wozie, pomyślał Nick, wycierając brudne ręce w szmatkę.
Wyprowadzili auto z garażu.
A swoją drogą to powinniśmy o jakimś dobrym mechaniku.
Dobry pomysł.

-Nadajemy teraz ważny komunikat – odezwał się głos w samochodowym radiu Claude`a.
-W mieście ukrywa się groźny przestępca, który, jak podaje policja ma na swoim końcie dwa zabójstwa oraz usiłowanie zabójstwa trzeciej osoby. Prosimy o zachowanie ostrożności.
Ta wiadomość nie przeraziła Claude`a. Może dlatego, że sam był seryjnym mordercą? Sam dobrze wie, jak trudno ukryć się przed panami w mundurach.

A swoją drogą, to według mnie, w tym mieście jakieś grube ryby rządzą tym miastem – stwierdził Erk.
Dopiero teraz to zauważyłeś? - zapytał go Nick. - Przecież mieszkasz dłużej niż ja w Liberty.
Erk przez chwile milczał, zbierając się do odpowiedzi na pytanie Nick`a.
-Chodziło mi o to, że dawniej to miasto było bardziej bezpieczne, to znaczy, też było niebezpieczne, no ale wtedy to rządziły malutkie gangi, które jedynie wymuszały haracze. A teraz? Popatrz, co się dzieje na ulicach, grube ryby wszystko kontrolują, nawet policję.
-No rzeczywiście tak było – przyznał mu rację Nick.
Droga, którą mieli pokonać była długa i pokryta była wieloma dziurami; droga była z jedną pierwszych asfaltowych dróg w Liberty. Z ich autem też nie było wesoło – występujące objawy „szarpania” dawały znać o tym, że wóz zaraz się zatrzyma. Tak się niestety stało.
-Nie mam siły już z gratem! - oburzył się Nick. - Już dawno powinniśmy go wymienić na inne.
-Benzyny nie ma – stwierdził z przekonaniem Erk. - I w karnistrze też.
-Kur... - jesteśmy ugotowani – zezłościł Nick. - Wiedziałeś, że nie ma benzyny?!!
-Tak...
-To czemu mi, cholera, nie powiedziałeś?!!

Donald Love był wpływowym człowiekiem w mieście. Był biznesmenem. I nikogo nie dziwiło, że spotyka się z różnymi typami – każdy myślał, że to jacyś bogacze, biznesmeni, zarabiający krocie na mediach.
Love siedział przy stoliku w St` Bistro w Saint Marks. Czekał tu na ważnego gościa.
Do lokalu wszedł wysoki mężczyzna, ubrany w czarny garnitur oraz koszule w kolorze khaki.
-Pan Love? - zadał pytanie
-Tak, to ja – odparł Love. - Proszę siadać
-Ty Gerck – przedstawił się rozmówca
Rozmówcy ucisnęli sobie dłonie.
-Rozumiem, że mamy rozmawiać o interesach? - spytał bez przekonania Gerck
-Tak, a jakże by inaczej – nie dowierzał Love.
Na chwilę rozmowę przerwał im kelner, podając Gerckowi wcześniej zamówiony napój
-Jaka jest pańska prośba? - zapytał gość Love`a
-Chce kupić od pana fabrykę w Shoreside Vale – powiedział Love
-Za?
-Powiedzmy: 15 milionów, może trochę mniej
-No cóż... - zastanowił się przez chwilę gość. Ok, ale pan będzie musiał liczyć się z tym, że ten budynek, czyli ta fabryka wymaga generalnego remontu, więc wyda pan więcej niż 15 milionów
-Proszę się nie martwić. - zapewnił Love. - Mam wystarczająco dużo pieniędzy.


Claude siedział w swoim samochodzie i czekał aż czerwone światło zmieni się na zielone. W zasadzie to rzadko zatrzymywał się na czerwonym, jednak teraz robił wyjątek.
metzen
napisany 22.02.2009 o godzinie 14:49
zobacz profil autora
Erk, Gerck? Co to za orkowie, rodzina Saurona, czy co?
Mustafa
napisany 20.02.2009 o godzinie 21:25
zobacz profil autora
Szedł Niko przez las i w gówno wlazł :o
wybierz stronę: 1
© 2004 - 2024 GTAthegame NETWORK · All Rights Reserved
Design & Engine by sdr · Content by fan_GTA · Odsłon 392663 · Wizyt 357420