Zaloguj przez Facebooka

falek

blog

b l o ga r c h i w u mg a l e r i al i n k ik u m p l eo   m n i e
12 godzin 25 minut.
napisany: 07.11.2006 · 17:00 · dodał: falek · komentarze: 7
Heh. Niesamowite jest to, jak jedna mała rzecz może zmienić totalnie twoje zdanie o czymś. Kiedy zacząłem już doceniać Vice City Stories i stawiać je na równi z Liberty City Stories wydarzyło się to...

Budowanie imperium. Na pierwszy rzut oka, zajebisty pomysł. Porozstawiano po wyspach budynki, które są własnością albo „Bikerów” albo „Sharksów”. Podchodzisz do takiego budynku, rozwalasz samochod stojący przy nim i nagle wylewa się na ciebie kilkunastu członków gangu. Po ich zabiciu wkraczasz do środka. W pomieszczeniu jest zazwyczaj jeszcze 3 delikwentów i kilka stołów czy też skrzynek z narkotykami. Wszystko niszczymy i możemy zakupić daną posiadłość.
Zakup odbywa się w prosty sposób, bo po prostu przed budynkiem pojawia się tabliczka FOR SALE. Podchodzimy do niej i naciskamy na d-padzie strzałeczkę do góry. Potem pozostaje nam już tylko wybrać czym zajmować się będziemy w tym miejscu i jakiej wielkości nasza „firma” ma być. Wszystko do tego momentu jest rewelacyjnie. Niestety...

Ktoś w Rockstar musi być jebnięty w głowę. I to mocno. Po jakiego chuja, wsadzać do tej gry, ten sam spieprzony zresztą, system który był w GTA San Andreas? Tam odzyskiwaliśmy tereny od innych gangów. Ale żeby nie było za miło co chwilę, któryś teren był atakowany i jeśli nie zainterweniowaliśmy traciliśmy go. Tutaj jest to samo. Nasze biznesy są atakowane dosłownie cały czas. Człowiek wsiada sobie na motor z myślą, że pozbiera te czerwone baloniki, ale nie! Kurwa ,oczywiście musieli zaatakować jeden z naszych burdeli. Zabijasz tych złych ludzi, wsiadasz tym razem do fury, bo motor został zniszczony, i jedziesz porobić sidequesty. Co się dzieje? KURWA MAĆ INNY BIZNES ZOSTAJE ZAATAKOWANY!
Nie wiem co za imbecyl to wymyślił, ale naprawdę...oby po zdobyciu wszystkich 30 budynków już mnie nic nie atakowało bo się zdenerwuje, pojadę tam i rozpierdolę mu święta. Ok. To tyle jeśli chodzi o wulgaryzmy.

Następna ciekawa rzecz jaką dodano to to, że wrogi gang nas śledzi. Gdyby jeździło za mną 10 typów na motorach czy też 4 typów w Jeepie, to spoko. Żadnego problemu nie ma. Ale oczywiście nie może być tak pięknie. Prócz tego, że jeżdżą za tobą, to jeszcze cały czas do ciebie strzelają! O ile Bikerzy to kretyni, o tyle Sharks mają AK, które jak wiecie zabija nas dosyć szybko.
Ten system jest jakiś posrany bo się teraz boję iść do sklepu po amunicję i armora. Wchodzę spokojnie do ammu-nation, kupuję kamizelkę kuloodporną za 240$, uśmiechnięty wychodzę ze sklepu by zastać czekających już na mnie 3 kolesi z AK. Z armora oczywiście już nic nie zostaje.


Idę grać dalej. >_>
RLS
napisany 12.01.2007 o godzinie 13:07
zobacz profil autora
ataki, na tereny mnie osobiscie denerwowaly, bo juz chcialem zapisac stan gry, a tu pole zaczyna migac, jeszcze w kazdej chwili moze mnie ***ac do windowsa ;/
tommypl
napisany 08.11.2006 o godzinie 19:29
zobacz profil autora
"W San Andreas te ataki na tereny mi się podobały ;). A jeszcze jakby mnie gang jakiś śledził, to dopiero byłaby frajda ^_^" ta tak samo jakbyś widział balonik szedł z dumą po niego a tu jakiś *** z sharks cię ***ał :O
sicko
napisany 08.11.2006 o godzinie 08:24
zobacz profil autora
no, może to nawet niezłe to śledzenie i ataki, ale żeby nie były tak często jak u falka!
covall
napisany 07.11.2006 o godzinie 23:48
zobacz profil autora
W San Andreas te ataki na tereny mi się podobały ;). A jeszcze jakby mnie gang jakiś śledził, to dopiero byłaby frajda ^_^
dvl
napisany 07.11.2006 o godzinie 19:34
zobacz profil autora
Lol. Ale ***ane. ;/
falek
napisany 07.11.2006 o godzinie 17:33
zobacz profil autora
hm...no wlasnie bo czytalem na gtaforums i gamespot, ze ludzi niektorych np. w ogole nie atakuja. najwyrazniej jakis blad czy cos. no ale skoro mowisz,ze i tak cie atakuja no to chyba sie wybiore do siedziby rockstar ;D

*spoiler* dobra. ide robic te misje,ze trzeba louise odbic. >_> *spoiler*

ale jeszcze sie z tym vcs pobawie przez 10 dni i...X360 + GEARS OF WAR ^_________________^
Marcin
napisany 07.11.2006 o godzinie 17:18
zobacz profil autora
no, to malo ze wkurzajace. :/
niestety, musze ci zmartwic, ale u mnie to bylo tak.
bikerzy przestali mnie atakowac dopiero jak zdobylem ich wszystkie biznesy - czyli spoko.
z sharksami jednak tak latwo nie jest - po przejciu wszystkich 30 biznesow caly czas mnie atakowali. O_O lol, ale to jest wkurzajace - jade szukac balonikow, a tu ci wyskakuje jeep z 4 gosciami i nawalaja z ak. :/ masakra.
ja postanowilem olewac te ich ataki na biznesy - atakowali, trudno. gralem dalej. i po jakims czasie sie skonczylo. nikt mnie nia atakowal i nie atakuje. i dobrze. xO
nie wiem, moze spowodowalo to przejscie jakiejs misji. -.-
wybierz stronę: 1
© 2004 - 2024 GTAthegame NETWORK · All Rights Reserved
Design & Engine by sdr · Content by falek · Odsłon 16733 · Wizyt 14636